Die Kleine Raupe Nimmersatt

21 maja 2021 zmarł Eric Carle, twórca książek (nie tylko) dla dzieci. Carle sam o sobie mówiący "picture writer" napisał i zilustrował ponad 70 tytułów. Wśród nich znajduje się najsłynniejsza "Bardzo głodna gąsienica" (ang. The Very Hungry Caterpillar). Ta napisana w 1969 roku książka, została przetłumaczona na ponad 65 języków, i już chyba na zawsze stała się znakiem rozpoznawalnym autora. W 2012 roku Carle wraz z żoną Bobbie otworzyli Museum of Picture Book Art. Eric Carle za swoją twórczość został nagrodzony dziesiątkami nagród z całego świata. Więcej o autorze możemy dowiedzieć się z oficjalnej strony internetowej autora, a także krótkometrażowego filmu "Eric Carle, Picture Writer", którego stał się bohaterem. 

Erica Carle poznaliśmy podczas pewnej nocnej eskapady, na dworcu Zürich Hauptbahnhof w Szwajcarii. Wieczorem, część dworca zamienia się w rodzaj placu ludowego pełnego barowego gwaru, zapachu pieczonych tostów i bakłażanów oraz pulsującego jazzu. Miedzy tymi atrakcjami jest a jakże miejsce na księgarnię. Chociaż język Goethego znamy dość wybiórczo, wstąpiliśmy przejrzeć i powąchać dzieła mistrzów i debiutantów pióra. Na jednej z półek z literaturą dziecięcą (dział ten zajmował naprawdę sporą część księgarni) spotkaliśmy pewną zabawną, żarłoczną gąsienicę. Oto ona, Kleine Raupe Nimmersatt, bo tak na nią, zgodnie z podpisem zaczęliśmy mówić. Książeczka chociaż wydana w formacie cienkiej broszury okazała się przezabawna, urzekła nas grafiką i tym, że miała w sobie coś z dziecięcej wyliczanki. Nie wiele się zastanawiając chwyciliśmy ją i łapiąc po drodze jakąś kolorowy magazyn (na kolaże), udaliśmy się z tym wszystkim do kasy.

Siła opowieści o Żarłocznej Gąsienicy tkwi w tym, że jest uniwersalna i nie trzeba znać języka, żeby ją doskonale rozumieć. Nieznane słowa ujawniają się w kontekście innych wyrazów, kolorowe wycinanki niczym w ilustrowanym słowniku podpowiadają znaczenia. Żeby było zabawniej, podczas następnego przystanku podróży, spotkaliśmy Żarłoczną Gąsiennicę w wersji hiszpańskiej czyli jako Una Peqinia Oruga Glotona. Pozostaje nam znaleźć jeszcze 60 wydań. Póki co dwie książeczki czytaliśmy sobie na zmianę. Historia o robaczku tak przypadła nam tak do serca, że poszczególna zdania cytowaliśmy sobie w stosownych kontekstach, jak na przykład po obfitym posiłku krzyczeliśmy Ich habe Baumchsmerchmerzen! lub mówiąc do Guty Meine kleine Raupe. Albo wyliczanka smakowitości podczas karmienia córki! (i przy okazji świetna nauka języka). Tak, element konsumpcji też przypadł nam do gustu 😉

Ale historyjka o Die kleine Raupe, to także opowieść o drodze, o przemianie, o pewnego rodzaju rite de passage. Bohaterka rodzi się, ale żeby osiągnąć doskonałość musi odbyć podróż, która chociaż atrakcyjna (smakowite przekąski na każdy dzień tygodnia) okazuje się być tyko etapem prowadzącym ją jeszcze dalej. W ten sposób tworzy się pewien rytuał przejścia. „Myślę, że to książka pełna nadziei. Dzieci potrzebują nadziei. Ty, jako mała nieistotna gąsienica, możesz wyrosnąć na pięknego motyla i lecieć w świat ze swoim talentem'” – miał powiedzieć Eric o sukcesie Gąsienicy. Za każdym razem, kiedy dochodziliśmy do wyklucia się motyla z kokonu, poruszaliśmy okładką książki wprawiając skrzydła owada w ruch i tym samym unosząc go do nieba. Myli się jednak ten, który uważa, że droga jest dla robaczka tylko środkiem do bycia pięknym motylem. To właśnie droga jest celem i doświadczeniem dzięki któremu mamy szansę wznieść się jeszcze wyżej. Świętujmy więc każdy bunt i wagary 🙂

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s